sobota, 31 sierpnia 2013

Rozdział 23

2 tygodnie później…

Rozdział dwudziesty trzeci

Angel

Minęły 2 tygodnie i zbyt wiele się nie zmieniło. Oprócz tego, że pomalowałam włosy i teraz jestem kasztanową pięknością jak to Justin powiedział. Kiedy weszłam do szkoły miałam wrażenie że każdy się na mnie patrzy i szepcze coś do swojego rówieśnika. Zmarszczyłam brwi rozglądając się po korytarzu uporczywie szukając Zoey. Jak by dziewczyna czytała mi w myślach.
- Musimy pogadać. – szepnęła idą ze mną do damskiej toalety.
Dziewczyny które tam były spojrzały na mnie z pogardą. Za bardzo nie wiedziałam o co chodzi więc było to dla mnie szokiem.
- Zoey, wiesz co się dzieje ? – spojrzałam na nią z szokiem.
- Wiem. Niech wyjdą. – szepnęła mi do ucha.
Niecierpliwiąc się zaczęłam je w myślach wyganiać. Po poprawieniu makijażu wyszły.
- Gadaj. – mruknęłam.
- Jasmine każdemu gada, że po balu Justin przyszedł do jej mieszkania i ze sobą spali i na koniec powiedział że nie potrafisz go zaspokoić tak jak ona. – zauważyłam jak coraz trudniej wypowiadała kolejne słowa.
Upuściłam torbę i opadłam na ścianę. Po chwili zsunęłam się po niej i chwyciłam się za włosy płacząc. Zoey kucnęła przy mnie i pogłaskała mnie po ramieniu.
- Angel.. – zaczęła łamiącym się głosem.
- Zabije go. – wstałam i ruszyłam przez korytarz szukając Justin.
Przy wejściu głównym zobaczyłam jego uradowaną mordkę. Podeszłam do niej.
- Oo hej skarbie. – wyszczerzył się próbując mnie pocałować, ale go odepchnęłam.
- Ejj o co ci chodzi ? – zapytał rozkładając ręce.
Zamiast odpowiedzieć uderzyłam go w policzek. Złapał się za niego i wytrzeszczył oczy.
- I co kurwa ?! Dobrze Jasmine robi lody?! – krzyknęłam z oczami pełnymi łez. Ludzie na korytarzu przenieśli wzrok na nas.
- A mogę wiedzieć o co chodzi ? – zrobił pytającą minę.
Zaśmiałam się sarkastycznie i położyłam ręce na biodrach.
- Jeszcze się pytasz ? To ci przypomnę. Spałeś z nią. Już zapomniałeś ? – dźgnęłam go palcem w mostek.
- Ale z kim spałem bo już nie ogarniam ?
Zmarszczyłam brwi i wzięłam od Zoey torbę po czym wybiegłam ze szkoły. Widząc świat przez mgłę biegłam do swojego domu nie zwracając na nic uwagi. Jak mógł mi to zrobić ? A obiecał, że nigdy mnie nie skrzywdzi. Wbiegłam do pokoju i kłapnęłam drzwiami od swojego pokoju. Totalnie roztrzęsiona złapałam się za włosy i nerwowo krążyłam po pokoju. Moja twarz stała się czarna, a bluzka była już cała mokra.
- Tak, to jedyne rozwiązanie. – szepnęłam sama do siebie.
Wybiegłam z pokoju i pobiegłam do szopy. Nerwowo szukałam jakiegokolwiek sznurka. Gdy w końcu go znalazłam wzięłam go i pobiegłam w moje i Justina ulubione miejsce. Tym razem to będzie mój koniec. Moje życie bez Justina to tak jak by życie bez tlenu. Ufałam mu tak bardzo. Zawiesiłam sznurek na drzewie i przerzuciłam go przez moją szyję. Ścisnęłam powieki i pozwoliłam łzom spłynąć ostatni raz. Stwierdziłam że już jestem gotowa. Odepchnęłam się i zaczęłam się dusić. Już nie czułam bólu. Odpływałam do krainy gdzie nie ma cierpienia, gdzie nie ma bólu… Dopiero teraz znalazłam ukojenie.












Były to jedne z najlepszych wakacji w moim życiu. Spędziłam je w zajebi*tym towarzystwie. Było pełno śmiechu. No ale dzięki tym wakacjom skosztowałam smaku miłości ♥ Jestem jak najbardziej zadowolona z tego i za nic w świecie bym nikomu nie oddała tych wakacji. Jeżeli chcecie wiedzieć co u mnie się dzieje zapraszam na mojego photobloga. No i zaczęłam sie zastanawiać nad kręceniem vlogów. Hm.. nadchodzi 3 klasa gimbazy. O jejku, aż się boję pomyśleć co to będzie. -,- ale Nacia jest fajna i da sobie radę. Tak sie zastanawiam kto jest z Lublina. Jeżeli jesteś osobą która mieszka w Lublinie lub okolicach to napisz. Będę bardzo wdzięczna ;* Za rok maluje sie na rudo. I wtedy będę zimną rudą suką. ♥ Chciałabym żeby te wakacje potrwały jeszcze tak z miesiąc, może dwa. 

9 komentarzy:

  1. to już koniec ?

    OdpowiedzUsuń
  2. No właśnie to już koniec?. bo nie wiem czy bedzie nn rozdział 0.0

    OdpowiedzUsuń
  3. Ooo kurwa :o nie mogę uwierzyć że taki bd koniec tego opowiadania *.* nastepne Romeo i Julia każdy się pozabija xd

    OdpowiedzUsuń
  4. bd nastepny rozdział?

    OdpowiedzUsuń
  5. oo ja lubie takie zakończenia jak ktoś się zabija :D
    ale nie bierzcie mnie za jakąś psychopatke :/

    OdpowiedzUsuń
  6. chyba farbuje o.O

    kompetny bezsens. chce się zabić, bo wierzy temu co rozpowiada jej wróg? zamiast wziąć justina na bok i spokojnie porozmawiać robi scenę na środku szkoły/? ten rozdział ci zbytnio nie wyszedł...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. SRATATATA :) ZAJEBIŚCIE I TO WYSZŁO, A JAK CI SIE COŚ NIE PODOBA TO WYPIERDALAJ DROGA WOLNA ;)

      Usuń